• Kolejny sukces Katarzyny Staśkowskiej. Podczas Mistrzostw Świata WPF w Belgii zdobyła dwa srebrne medale.

     

    Policjantka z KPP Łask została powołana do kadry narodowej na Mistrzostwa Świata WPF w Brukseli. Zawody zorganizowane zostały w wyjątkowym dniu, bo w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Polska reprezentacja postanowiła uczcić ten historyczny moment, zgarniając przysłowiowy worek medali. Przyczyniła się do tego również nasza Kasia Staśkowska.

    Funkcjonariuszka KPP Łask zdobyła wicemistrzostwo w kategorii Miss WPF oraz srebrny medal za debiut w parach. Doskonale poradziła sobie również nasza kadra, która zdobyła mistrzostwo drużynowe. Co ciekawe, polska reprezentacja wystawiła aż pięć duetów. Pierwsze cztery miejsca przypadły właśnie Polakom. To niesamowity sukces i piękne uczczenie Święta Niepodległości.

    – Do tej pory, jak wspominam te zawody, mam ciarki na plecach. Atmosfera była niesamowita i pewnie długo będę wracać do tych chwil. Razem z innymi kadrowiczami bardzo się zżyliśmy i rywalizacja zeszła na drugi plan. Jestem bardzo szczęśliwa i wzruszona. To dla mnie ogromny sukces. Do grudnia mam okres roztrenowania, a później czas przygotowań do następnego sezonu. Jestem ogromnie wdzięczna wszystkim, którzy są ze mną, wspierają mnie, pomagają i kibicują – mówi Katarzyna Staśkowska.

    Aspirant nie mogła wymarzyć sobie lepszego początku sezonu jesiennego. 13 października wzięła udział w Pucharze Polski federacji IBFF & WFF w Kulturystyce i Fitness w Siedlcach. Wystartowała tam w dwóch kategoriach: Ms Figure Fitness i Ms Figure +35, zajmując za każdym razem najwyższe miejsca.

    Dumy nie kryje jej trener Mateusz Szlęk, który mocno wspiera swoją podopieczną.

    – Sezon jesienny wraz z Katarzyną Staśkowską uważam za bardzo udany. Zakończyliśmy go, mając na koncie trzy mistrzostwa Polski i dwa wicemistrzostwa świata, w tym jedno w debiucie Kasi w kategorii Miss WPF i jedno w parach. Do tego dochodzą medale i pudła z sezonu wiosennego. Ale nie schodzimy z kursu. Cel na 2019 to mistrzostwo świata i jeszcze więcej zdobytych tytułów mistrzyni Polski. Do końca miesiąca Kasia jest na roztrenowaniu i odpoczynku od ciężkich treningów oraz wymagającej diety. Należy się dziewczynie jak nikomu innemu – śmieje się trener.

    Sportowy duet dziękuje klubowi Atletix Fitness Łask za udostępnienie przestrzeni w celu szlifowania formy oraz ALE – Active Life Energy za pomoc suplementacyjną.

    – Wielkie podziękowania należą się także naszym bliskim i przyjaciołom, jednym za cierpliwość w pracy nad szlifowaniem formy, a drugim za wsparcie, jakim nas obdarzali przez cały ten okres – dodaje Mateusz Szlęk.

     

    Serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów!Staśkowska1

    Udostępnij