Jak co roku na łaskim rynku odbył się kiermasz świąteczny. W tegorocznej edycji największą atrakcją było oficjalne włączenie świątecznych iluminacji oraz wielką bombka.
10 grudnia od godz. 12.00 na placu 11 Listopada zebrali się mieszkańcy, by uczestniczyć w tradycyjnym kiermaszu świątecznym. Na rynku stanęły stragany wystawców, na których można było kupić m.in. bombki, jemiołę, świąteczne dekoracje, a także chałwę, oscypki, swetry, oliwki, miód, stroiki świąteczne czy pamiątki z Łasku. Największe uwagę przyciągnęły straganiki lokalnych stowarzyszeń, na których można było podziwiać piękne rękodzieła. Łaskowianie chętnie się przy nich ustawiali i ochoczo wyciągali portfele.
Po placu przechadzał się elf na szczudłach oraz pani mikołajkowa, która rozdawała grzecznym dzieciom cukierki. Chętnie robiła sobie również z mieszkańcami zdjęcia. Jednak niewątpliwie największą atrakcją była ustawiona na placu wielka bombka. Mieszkańcy z zainteresowaniem wchodzili do jej wnętrza, by zrobić sobie zdjęcia.
O godz. 13.00 rozdawano ciepły żurek, który rozgrzał zebranych na kiermaszu. Do kotła z zupą ustawiła się spora grupa mieszkańców. Nie byłoby również kiermaszu bez wspólnie śpiewanych kolęd.
Przed samym końcem imprezy oficjalnie włączono świąteczne iluminacje. Mieszkańcom ten pomysł przypadł do gustu i głośno chwalili świetlnie udekorowany Łask. Nowy wystrój faktycznie wygląda imponująco. Nie zabrakło również tradycyjnej choinki, którą przystrajały dzieci z przedszkola.
W tym roku włodarze mieli również szczęście, bowiem pogoda dopisała, a na niebie pojawiło się słońce. Nie siąpił deszcz, jak miał w zwyczaju podczas poprzednich edycji imprezy.