O możliwości zamknięcia oddziału ginekologicznego z powodu braku personelu na sesji Rady Powiatu poinformowała jedna z radnych.
Na sesji sporo czasu poświęcono rozmowom na temat aktualnej sytuacji szpitala w Łasku. Radni do wglądu mieli sprawozdanie z działalności placówki. Po raz kolejny na sesji nie pojawił się nikt z Centrum Dializa. Rajcowie zwrócili uwagę władzom starostwa, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Następnie długo pytali o inwestycje przeprowadzone w placówce. Z odsieczą ruszył wicestarosta Marek Krawczyk, który mówił o aktualnie przeprowadzonych remontach i doposażeniu w sprzęt szpitala, a także o sytuacji panującej w Centrum Dializa.
– Ja mam takie pytanie. Jak mają się kwoty, które zainwestowało Centrum Dializa do kwot umownych z 2012 roku? Nie ma nikogo z przedstawicieli szpitala. Rozumiem, że wicestarosta nie jest adwokatem Dializy i nie jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania. To co mówił o zamierzeniach spółki Dializa chciałbym tylko podkreślić, że remonty to nie inwestycje. Odmalowanie korytarza to nie jest inwestycja – powiedział radny Piotr Wołosz.
Następnie głos zabrał wicestarosta Krawczyk, który potwierdził, że spółka ma problem z ilością lekarzy, a także sprzętem. Zapewnił, że prowadzone są rozmowy z medykami, by zatrudnili się w spółce.
– Nie ma osób. Prowadziłem rozmowy, by zatrudnić lekarzy na oddział ginekologiczno-położniczy, ale takich osób fizycznie brakuje – powiedział.
Potwierdziła to radna Katarzyna Wróbel, która stwierdziła, że jeżeli nie znajdzie się personel do oddziału ginekologiczno-położniczego, to zostanie on po prostu zamknięty.
W tej sprawie kontaktowaliśmy się ze spółką. Niestety, do dnia zamknięcia tego numeru nie otrzymaliśmy informacji na ten temat. O ewentualnym zagrożeniu zamknięcia oddziału będziemy jeszcze informować.