W ciągu trzech dni policja złapała trzech pijanych kierowców. Piraci najmniej wydmuchali ponad 2,5 promila. Rekordzista miał ich ponad 3,5.
Do pierwszego zatrzymania doszło 10 listopada o godz. 15.55 w Woli Czarnyskiej (gmina Wodzierady). Patrol policyjny zatrzymał do kontroli fiata punto. Powodem było przekroczenie prędkości. Funkcjonariusze rozmawiając z 25-latkiem wyczuli od niego alkohol. Po przebadaniu okazało się, że mieszkaniec powiatu łaskiego ma ponad 2,5 promila alkoholu. Ponadto nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, nie posiada dokumentów auta, a pojazd nie ma ważnego badania technicznego. Sprawą pirata drogowego zajmie się sąd.
Kolejne zatrzymanie 11 listopada o godz. 20.35 w Buczku na osiedlu Młodych. Policjanci otrzymali anonimowe zgłoszenie, że volkswagenem transporterem może poruszać się nietrzeźwy kierowca. Funkcjonariusze nie zbagatelizowali tego zgłoszenia. Udało im się zatrzymać pojazd. Faktycznie od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. 46-letni mieszkaniec gminy Buczek miał ponad 3,5 promila. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Do ostatniego incydentu doszło 12 listopada o godz. 00.55 w Gorczynie. Doszło tam do kolizji drogowej. Kierowca opla astry stracił panowanie nad kierownicą i dachował w rowie. Okazało się, że 21-letni mieszkaniec Łasku ma ponad 2,7 promila. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala, bo pijany kierowca uskarżał się na ból głowy.