• Na łaskiej nekropoli stanął automat, w którym można kupić wkłady do zniczy. Czegoś takiego jeszcze tu nie było.

     

    Można powiedzieć, że Kościół idzie z duchem czasu i unowocześnia swoje przybytki. Na łaskiej nekropolii stanął bowiem automat do wkładów do zniczy (na zdjęciu), roboczo nazywany „wkładomatem”. Na pomysł instalacji takiego urządzenia wpadł Łukasz Dębkowski.

    Takie urządzenia od paru lat są montowane na cmentarzach w kraju i na świecie. Do Łasku to jeszcze nie dotarło, więc postanowiłem spróbować. Obsługa automatu jest dosyć prosta, zajmuje do 20 minut – mówi.

    W automacie możemy kupić dwa modele wkładów. Jeden o wysokości 12 cm (2 zł) o czasie palenia do 2,5 dnia oraz drugi o wysokości 18 cm (5 zł) z czasem palenia do 4,5 dnia. Czas wypalania zależy oczywiście od warunków atmosferycznych. Automat nie wydaje reszty. Trzeba mieć ze sobą 2 albo 5 zł.

    Łaskowianie pozytywnie odebrali automat na cmentarzu.

    Niejednokrotnie otrzymuję od nich miłe słowo na temat samego pomysłu i automatu. Klienci również są zadowoleni z wkładów, które nie kopcą i wypalają się do „końca” – dodaje Dębkowski.

    Czy poszerzy swoją działalność na terenie powiatu łaskiego i na wszystkich nekropoliach ujrzymy takie automaty?

    To trudne pytanie. Myślę, że czas pokaże. Na ten moment chciałbym podziękować proboszczowi parafii Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Michała Archanioła w Łasku księdzu Piotrowi Pirkowi za udostępnienie miejsca na cmentarzu oraz Krzysztofowi Owczarkowi – powiedział.

    Udostępnij