• Mieszkańcy Jabłonek i Anielina nie kryją oburzenia. Droga w tych miejscowościach jest w takim stanie, że niszczy zawieszenia pojazdów.
    Mieszkańcom puszczają nerwy, i nie ma co się dziwić. Dziurawa jak ser szwajcarski nawierzchnia powoduje same tylko szkody.
    – Jesteśmy zdruzgotani stanem drogi powiatowej umożliwiającej dojazd od miejscowości Krzucz do miejscowości Bałucz. Droga ta jest pokonywana przez nas kilka razu w ciągu dnia. Stan drogi doprowadza zawieszenia naszych samochodów do ruiny – opowiada jeden z mieszkańców.
    Zniszczona nawierzchnia to również ogromny problem dla pieszych i rowerzystów. Mieszkańcy mówią, że to istny tor przeszkód. Trzeba również zaznaczyć, że często przechodzą tamtędy osoby starsze. Wpadnięcie przez nich w taką dziurę może skończyć się nieszczęściem.
    – Starsze osoby często rezygnują z jakichkolwiek wypraw, ponieważ boją się upadku. Cała ta sytuacja jest strasznie uciążliwa i w niewyobrażalny sposób utrudnia normalne funkcjonowanie wielu mieszkańców – dodaje mężczyzna.
    Mieszkańcy skarżą się, że pomimo wielokrotnych zgłoszeń w formie petycji i delegacji do władz powiatu i gminy Łask, nie podjęto żadnych kroków, aby rozwiązać ten problem. Często sami muszą wypełniać powstałe dziury, aby możliwy był jakikolwiek przejazd.
    Stan dróg gminnych krzyżujących się z wymienioną drogą powiatową również pozostawia wiele do życzenia.
    – Nasz sołtys wielokrotnie starał się rozwiązać ten problem, jednak władze lokalne pozostają głuche na jego apele. W związku z tym jesteśmy zmuszeni szukać innych sposobów działania, dlatego prosimy was o pomoc – powiedzieli nam zrezygnowani mieszkańcy.
    Niektórzy mówią wprost, że jest to kpina ze swoich wyborców. Zdenerwowanie sięga zenitu.
    – Droga kawałkiem należy do gminy Łask i do powiatu łaskiego. Znam problem i przekazałem go do zarządu. Niestety, aktualnie pogoda nie pozwala na naprawę nawierzchni. Mogę jednak obiecać, że doraźny remont wykonamy, kiedy się ociepli – obiecał Bartosz Wojtas pełniący obowiązki kierownika Powiatowego Zarządu Dróg.
    Od kierownika usłyszeliśmy również, że remonty dotyczyć będą wielu zdewastowanych dróg gruntowych. Niestety, na generalny remont nawierzchni wraz z wylaniem asfaltu trzeba będzie jeszcze poczekać. Jest to bardzo kosztowne zadanie, które nie zostało zatwierdzone w tegorocznym budżecie inwestycyjnym.

    Udostępnij