• Powiatowa komisja rewizyjna zajmie się skargą na Powiatowy Urząd Pracy w Łasku oraz na działalność starosty Teresy Wesołowskiej
    Skargę do Wojewódzkiego Urzędu Pracy złożył jeden z bezrobotnych z powiatu łaskiego, który zarejestrowany jest w „pośredniaku”. Jak informuje Renata Klocek, sekretarz powiatu, mężczyzna nie stawił się w wyznaczonym terminie na spotkanie. Brak obecności spowodował wykreślenie mieszkańca z listy bezrobotnych Powiatowego Urzędu Pracy, a co za tym idzie stracił on ubezpieczenie. Od wydania decyzji bezrobotny miał czternaście dni na złożenie odwołania. Tego nie zrobił.
    Skargę na działalność wysłał jednak do Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Ten pismo przekazał wojewodzie. Historia zatoczyła koło i skarga znalazła się w biurze rady powiatu łaskiego. Teraz rozpatrzy ją komisja rewizyjna, która może uznać dokument za zasadny lub w całości go odrzucić.
    Żeby zostać skreślonym z PUP, nie potrzeba wiele. Wystarczy tylko raz nie stawić się na wyznaczony termin, aby utracić status bezrobotnego. Oczywiście jeżeli podamy wiarygodny powód naszej nieobecności, urząd może zaniechać dalszego postępowania. Jeśli jednak zbagatelizujemy sprawę, trzeba liczyć się z tym, że pierwsze niestawiennictwo wiąże się z wykreśleniem z rejestru na 120 dni. Kolejne nieobecności to jeszcze większa liczba dni bez ubezpieczenia.
    Jak przyznają pracownice PUP Łask, takie sytuacje zdarzają się sporadycznie i zazwyczaj bezrobotni mają dobre wytłumaczenie odnośnie

    Udostępnij