To był pijany weekend na drogach powiatu łaskiego. Jeden z kierowców miał ponad 3,2 promila alkoholu. Innego złapano dopiero po pościgu.
19 września policjanci z komisariatu w Widawie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. 46-letni mieszkaniec gminy Widawa mając ponad 3,2 promila alkoholu wsiadł za kółko. Mężczyzna był tak pijany, że nie dostosował prędkości, wjechał do przydrożnego rowu i dachował. Na szczęście nikomu nie stała się krzywda. Ponadto okazało się, że pirat drogowy posiada orzeczenie o zakazie prowadzenia pojazdów.
21 września tuż po północy widawscy funkcjonariusze również ujęli pijanego kierowcę. Do zatrzymania doszło w miejscowości Dobra (gmina Sędziejowice). Przejeżdżający patrol próbował zatrzymać pojazd. Kierowca nie reagował jednak na dawane sygnały i zaczął uciekać przed policją. W pewnym momencie samochód zatrzymał się, a z niego wybiegło dwóch mężczyzn. Po krótkim pościgu ujęto uciekinierów. Okazało się, że 29-letni kierowca miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Jego 23-letni pasażer wydmuchał 2 promile. Po weryfikacji danych okazało się, że 29-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdem. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.