Mieszkaniec Pawłówka na swoim podwórku natknął się na tajemnicze grzyby. Ciekawostką jest to, że rosną w styczniu, wśród śniegu i mrozu.
– Pojawiły się już późną jesienią. Byłem ciekawy, jak one przetrzymają mrozy i śniegi. Nic ich nie ruszyło – opowiada mężczyzna. – Mam w domu atlas grzybów, ale nie znalazłem nic podobnego. To przerasta moją wiedzę. Spróbowałem jednego. Ma smak podobny do mleka, słodki. Chyba nie są trujące. Skąd wzięły się takie dziwolągi?…
Może w rozwiązaniu zagadki pomogą nasi Czytelnicy.