• Tysiące zniczy w całej Polsce, manifestacje i wypowiedzi osób publicznych. Samobójstwo 14-letniego Kacpra z Gorczyna wstrząsnęło naszym krajem.

     

    Kacper nie wytrzymał i odebrał sobie życie, bo był prześladowany z powodu swojej orientacji. 7 września powiesił się na terenie posesji w Gorczynie. Znalazł go dziadek. Tematem od razu zainteresowały się ogólnopolskie media. O tragedii pisano m.in. w Fakcie, Gazecie Wyborczej,  Super Expressie. Telewizja Nowa TV opublikowała materiał, w którym wypowiada się mama Kacpra oraz dziadek. Rodzina wskazuje, że chłopak był prześladowany. W obliczu tej tragedii nie zabrakło opinii osób publicznych.

    Jest we mnie duży gniew i złość, a zarazem bezradność. Zabił się czternastoletni Kacper. Zabił się, bo nie wytrzymał presji, docinków, czy jak kto woli hejtu. Dlaczego kumple się na niego uwzięli? Bo miał inną orientację. Tylko dlatego – powiedział ksiądz Grzegorz Kramer, jezuita. – Czternaście lat to czas wielkiego wewnętrznego buntu i żegnania się z dzieciństwem. Jeśli na to nałoży się wielka wrażliwość i poczucie „inności”, to bardzo łatwo stać się ofiarą tych, którzy tak samo sobie nie radzą z emocjami, ale inaczej to wyrażają – agresją. Jest we mnie gniew, bo ciągle słyszę, że jestem w kraju o chrześcijańskich korzeniach, o wartościach religijnych. A w tym samym czasie każdy, kto jest inny albo ma swój styl odbiegający od przyjętych norm i konwenansów, musi się ukrywać. Ciągle się kłócimy w tym kraju o to, kto jest lepszy, kto bardziej świętszy i wierzący. Krzyczymy o ochronie życia, o tym, że musimy się chronić przed „zarazą uchodźców”, a tymczasem zabijamy wśród nas dzieci, tylko dlatego, że nie mieszczą się w naszych kanonach. Dlaczego nasza wiara kończy się w momencie, w którym spotykamy innego? Ilu jeszcze ludzi musi się zabić za to, że są inni? Kiedy w końcu nasze chrześcijańskie wartości i korzenie zaczną się pokazywać w codziennych relacjach z ludźmi, którzy nie są tacy jak reszta? Nie rozumiem tego i nie godzę się na to – wyznał.  

    Wypowiedział się również Robert Biedroń, prezydent Słupska, który głośno deklaruje, że jest gejem.

    – Człowiek jest jedynym gatunkiem na ziemi, który nienawidzi z powodu homoseksualności. Żegnaj, Kacprze – napisał na Facebooku.

    Na tym samym portalu społecznościowym zorganizowano wydarzenie pt. „Zapal znicz dla Kacpra”. W całej Polsce ludzie zbierali się i zapalali świeczki, by pokazać, że nie zgadzają się na nietolerancję w naszym kraju. Główna manifestacja była pod siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej. Przyłączyły się również inne miasta m.in. Płock, Kraków, Gdańsk, Sandomierz, Łask. W naszym mieście ta akcja powtórzona będzie 7 października o godz. 18.00 na cmentarzu. W szkołach zorganizowano specjalne prelekcje, a uczniowie tworzyli prace dotyczące tolerancji.

     

    Łódzki kurator oświaty wszczął kontrolę w obu placówkach, w których uczył się Kacper. Posłanka Katarzyna Lubnauer złożyła w tej sprawie interpelację do ministrów edukacji, spraw wewnętrznych i sprawiedliwości.

    W jednej z łódzkich gazet pojawił się artykuł sponsorowany przez Gabriela Szkudlarka, burmistrza gminy Łask. Opisał w nim powody, dlaczego Kacper przeniósł się do szkoły w Zduńskiej Woli. Włodarz zaprzecza jakoby miało miejsce szykanowanie 14-latka. Przyczyną zmiany gimnazjum była koleżanka, która uczyła się w zduńskowolskiej placówce oraz chęć edukacji w liceum plastycznym w Zduńskiej Woli. Szkudlarek zapewnia, że chłopiec rozmawiał z nauczycielami i lubił się z rówieśnikami.

    „Obciążanie przez posłów w trakcie programu telewizyjnego Ministra Edukacji jest jak najbardziej oczywistym dowodem wykorzystania tragedii do bieżącej walki politycznej. A to jest po porostu nikczemne. Jest to także stygmatyzowanie niewinnych: dyrektora szkoły, grona pedagogicznego oraz uczniów. Wobec powyższego nie mogę milczeć” – napisał Szkudlarek.znicz dla kacpra - warszawa2 znicz dla kacpra - warszawa3znicz dla kacpra - warszwa4

    Udostępnij