Tym razem wysypisko śmieci urosło na polach hermanowskich. Strażnicy miejscy dotarli do winnego i ukarali go mandatem.
– Śmieci to wyrzucone worki z odpadami po remoncie, typu wiaderka, kartony, styropian – wylicza Tomasz Makrocki, komendant SM. – Właściciel tych odpadów został ustalony przez strażników i ukarany najwyższym z taryfikatora mandatem karnym.
„Śmieciarz” musi zapłacić 500 złotych kary. Dodatkowo zobowiązany jest uprzątnąć teren.