• IV liga

     

    To była zwycięska kolejka dla drużyn z powiatu łaskiego. Drużyna LKS Kwiatkowice wygrała 3:1 z Omegą Kleszczów.

    Orkan Buczek na swoim terenie zmierzył się z Pelikanem II Łowicz. Od samego początku goście skupieni na obronie, na własnej połowie przesuwali się całym zespołem licząc na kontry. Orkan w ataku pozycyjnym. Aktywni w środku Patryk Niciak i Jacek Majda. W 23 minucie świetnie urwał się lewą stroną Łukasz Serafinowicz i dwa razy po jego strzałach piłka trafiła w słupek. W pierwszej połowie nie było dużo sytuacji bramkowych.  Pod koniec pierwszej połowy zawodnik gości trafił w słupek po strzale sprzed pola karnego. Do przerwy bez zmian. Trener Jacek Berensztajn przeanalizował pierwszą połowę.

    Druga połowa zaczęła się dla nas idealnie. W 47 minucie z rzutu rożnego wrzucił Patryk Niciak, na pierwszym słupku sprytnym strzałem głową popisał się Dawid Miedwiediew i przelobował zaskoczonego bramkarza. Prowadzimy 1:0. Od tego momentu grało nam się łatwiej, goście zostawiali więcej miejsca. Mocno pracowały boki, Patryk Niciak był wszędzie. W 53 minucie świetną okazję miał Adam Konieczny, ale jego strzał z głowy trafił bramkarza w nogę, za chwilę poprawka Jacka Majdy i obrońca wybija głową piłkę zmierzającą do siatki. W 63 minucie wrzutka Dawida Miedwiediewa i mocny, soczysty strzał Piotra Burskiego głową i poprzeczka. W 66 minucie Łukasz Matuszczyk precyzyjnie wrzucił, a najwyżej w polu karnym wyskoczył mierzący 187 cm. Andrzej Dolot i strzałem z głowy umieścił piłkę w siatce. 2:0 . Za chwilę ponownie Andrzej Dolot w roli głównej, ale tym razem piłka przeleciała nad poprzeczką. Milimetrów brakło by Piotr Burski skutecznie zamknął wrzutkę Dawida Miedwiediewa. Groźnie jeszcze główkował Piotr Gołuch, ale strzał został odbity na rzut rożny. Dwubramkowe prowadzenie dało nam komfort gry, do tego bardzo pewnie grała defensywa kierowana przez Łukasza Matuszczyka. Arbiter doliczył 5 minut, ale wynik już nie uległ zmianie. Zasłużone zwycięstwo Orkana i cenne punkty.

    W tabeli LKS Kwiatkowice na piątym miejscu. Orkan Buczek plasuje się jedenastej lokacie.

    Orkan: Chachuła – Faryś, Królikowski, Matuszczyk, Dolot – Serafinowicz [Kotowski], Niciak, Majda [Gołuch], Miedwiediew [Wrona] – Konieczny [Kępniak], Burski. Trener:Jacek Berensztajn.

     

    Klasa okręgowa

    W 14 kolejce MULKS  Łask zmierzył się z Jutrzenką Warta. Do Łasku przyjechała drużyna, która przed sezonem w opinii wielu postrzegana była jako jeden z kandydatów do awansu na piąty poziom rozgrywkowy. Równo z godziną 14 sędzia tych zawodów zagwizdał po raz pierwszy. Obie drużyny ruszyły do ataku jednak mokre i nasiąknięte boisko na łaskim CSiR mocno utrudniało poczynania graczy. Pierwsze 45 minut tego spotkania to dość wyrównana gra ze wskazaniem, na której Jutrzenkę gracze prezentowali się bardziej dojrzale i widać było w ich grze doświadczenie. Przyjezdni częściej gościli na połowie MULKS-u jednak nie przekładało się to na jakieś bardzo groźne wydarzenia pod bramką Krystiana Klewina. Niestety, także nasi zawodnicy praktycznie wcale nie zagrozili w tej połowie bramce MKS-u strzeżonej przez Tomasza Kwiatkowskiego. Gra przeważnie toczyła się w środku pola i  nasiąknięte boisko mocno utrudniało graczom konstruowanie składnych akcji. Do przerwy wynik brzmiał 0-0.

    Drugie czterdzieści pięć minut zaczynamy najgorzej jak tylko można rozpocząć. Już w pierwszej akcji na strzał decyduje się jeden z rywali. Piłka odbija się przed naszym bramkarzem na nierównej i mokrej murawie i po jego rękach wtacza się do naszej bramki. Jest 47 minuta i 0:1 dla Jutrzenki. Niestety kolejne minuty pomimo prób zmiany wyniku nie przynoszą rezultatów. Obrona rywali gra dziś wyjątkowo skutecznie i praktycznie wszystkie nasze ataki kończą się na tej formacji MKS-u. W 60 minucie nie popisuje się za to nasza defensywa, kiedy w naszym polu karnym nie potrafi skutecznie wybić piłki i rywale strzelają nam gola nr 2. Niestety do końca meczu nie potrafimy odmienić jego losów czy choćby strzelić gola honorowego i druga porażka z rzędu stała się faktem.

    Oceniając  pojedynek należy przyznać, że nasi rywale zagrali dziś bardzo mądrze w obronie i skutecznie w ataku, pokazując że są drużyną walczącą, solidną i doskonale rozumiejącą się. Nam brakło pewności praktycznie w każdej formacji na boisku, a przede wszystkim sytuacji bramkowych, bo tych było w sobotę jak na lekarstwo – skomentował Krzysztof Nagrodzki, kierownik drużyny.

    MULKS: Klewin – Drąg, Stępień, Pabisiak (84′ Janeczek), Marciniak (57′ Gamoń)– Kwiatek (7′ Świerczewski), Różycki (84 Raduch), Gromada – Brajtenbach (72′ Kurcbuch), Kaczorowski.

    MULKS w tabeli zajmuje szóste miejsce.

     

    A-klasa

     

    W 14 kolejce jak zwykle nie zawiedli piłkarze Tęczy Brodni, którzy wygrali 3:1 z Victorią Szadek.

    Niestety, ta sztuka nie powiodła się piłkarzom Rokity Rokitnica, którzy przegrali 0:3 z Interem Woźniki Sieradz.

    W tabeli Tęcza Brodnia dalej na podium, Rokita plasuje się na piątym miejscu.

    Udostępnij