• Krystyna Politańska, radna z Kolumny, wystosowała specjalne oświadczenie, w którym ostro wypowiada się o działaniach zarządu OSP. Ujawnia również rzekome przekazywanie druhom błędnych informacji.

     

    O sprawie działki „Pod Bykiem” informujemy na bieżąco. Przekazujemy każde nowe fakty oraz opinie w tej sprawie. Los tej działki nie jest nam obojętny i wspieramy mieszkańców Kolumny w walce o jej zachowanie. Cały czas stoimy na stanowisku, że ma ona ogromny potencjał.

    Z przykrością przeczytaliśmy więc oświadczenie radnej Krystyny Politańskiej. Radna ujawnia podejście zarządu OSP Kolumna do całej tej sprawy. Publikujemy je w całości i warto się z nim zapoznać:

     

    Gdy zamieszkałam w 1988 roku w Kolumnie, uważałam, że jeżeli jest na świecie raj, to jest on właśnie tu, w Kolumnie. Wokół piękny, sosnowy las i rzeka Grabia z plażą „Pod bykiem” – to naprawdę piękne miejsce. Choć były to ciężkie czasy, mieszkańcy byli razem. Żyłam wśród ludzi życzliwych i przyjaznych. Mieliśmy jeden cel – dobro Kolumny.

    Dziś daleko nam do tego raju. Dlatego zostałam radną, podobnie jak Sylwek Florczak, wierząc, że damy z siebie wszystko, aby nam, mieszkańcom, żyło się lepiej, a Kolumna piękniała. Oboje doskonale pamiętamy, co uroczyście ślubowaliśmy „Obowiązki radnego sprawować rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mieszkańców.” Po latach Kolumna dostała zielone światło: przeprowadzona zostanie przebudowa placu Szarych Szeregów, trwa przebudowa dróg, nawiązaliśmy dobrą współpracę z panem burmistrzem i panią wiceburmistrz, z radnymi Rady Miejskiej z jej przewodniczącym na czele, mamy plany na dalszy rozwój dzielnicy. Dlatego wiadomość o sprzedaży działki „Pod bykiem” spadła na mnie jak grom z jasnego nieba.

    Pan Janusz Szweycer, tworząc na swoich ziemiach miasto Las – Kolumnę, podarował społeczeństwu działki: dla straży, pod budowę kościoła i szkoły. Straż dostała działkę z dostępem do rzeki. Działka ta miała służyć nam, mieszkańcom. (Staramy się dotrzeć do dokumentów przekazania tych działek.) Fakt, że działka jest własnością straży, nie upoważnia obecnego zarządu do jej sprzedaży. Osoby stanowiące obecny zarząd OSP pełnią swoją funkcję czasowo. Po nich przyjdą nowi, z pomysłami, wizją i działkę odpowiednio wykorzystają. To, że przez lata straż nie wykorzystała potencjału tego terenu mogącego przynieść dochody i satysfakcję, świadczy o nieudolności obecnego zarządu OSP.

    Bardzo cenię i szanuję druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej. Uważam ich za ludzi honoru. Dlatego powinniśmy rozmawiać. Gdy zarząd Rady Dzielnicy zaproponował spotkanie z zarządem OSP, radny Grzegorz Rosiak zgodził się na nie, ale pod warunkiem, że nie weźmie w nim udziału Krystyna Politańska. Tego się nie spodziewałam. To nie policzek, ale cios w serce. Już po raz trzeci pan Rosiak zachował się wobec mnie karygodnie.

    Koleżanki i Koledzy z zarządu Rady Dzielnicy (Grażyna Baranowicz, Małgorzata Grzegorzewska, Marta Pluta, Sylwester Florczak i Tomasz Piotrowski) ze spotkania z zarządem OSP wyszli zdruzgotani – to oni byli atakowani. A ja wnioskuję, że spotkanie z zarządem Rady Dzielnicy nie miało na celu rozwiązania problemu, ale manipulowanie druhami. Wielkim kłamstwem jest przekazana druhom informacja, że na działce „Pod bykiem” mają być postawione trzy domki letniskowe typu bungalow. W oficjalnych dokumentach złożonych w Gminie inwestor wystąpił o warunki zabudowy dla „inwestycji polegającej na budowie 6 budynków mieszkalnych jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej.” Nikt nie poruszył problemu, że bardzo atrakcyjna, tak ważna dla nas, mieszkańców, działka ma być sprzedana po tak niskiej cenie. Chyba że zarząd OSP uważa, że jest to teren zalewowy – wtedy oszukiwany jest kupujący. Jest to dowód niegospodarności, o której świadczy również brak dbałości i brak wykorzystania budynku samej straży.

    Wielki niepokój budzi fakt, że w Ochotniczej Straży Pożarnej w Kolumnie tak mało jest druhów z samej Kolumny. Większość to strażacy z Wiewiórczyna, Wydrzyna.

    Już dwa miesiące mojego życia poświęciłam tej sprawie i wierzę, że nie stracimy tego miejsca, które (prawie) wszyscy kochamy. Nie ustanę w walce o to, co dla Kolumny i jej mieszkańców jest najcenniejsze i najważniejsze.”

    Udostępnij