• Ogromna tragedia w gminie Sędziejowice.  Palił się dom i stodoła,  z pokoju wyniesiono z niego zwłoki noworodka. 

    Pożar wybuchł około godz. 9.30. Palił się pokój, w którym spała trzytygodniowa dziewczynka oraz stodoła. Budynki nie przylegały do siebie więc mało prawdopodobne, by ogień rozprzestrzenił się.  Niestety, dziewczynka nie przeżyła. Z domu wyniesiono jej zwłoki. 

    Prawdopodobnie mama dziewczynki znajdowała się w tym czasie na podwórku. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Sieradzu. 

    foto: Sebastian Komorowski

    Udostępnij