• Pogoda nie zepsuła drugiej edycji festiwalu Pociąg Do Kolumny. Kolumnianie licznie odliczyli się na lokalnej imprezie. Tłum ściągnęła gwiazda wieczoru, czyli zespół Video.

     

     

    W sobotni poranek (7 września) w rejonach ul. Piotrkowskiej w Kolumnie widać było wzmożony ruch. Powodem była druga edycja festiwalu. Atrakcje podzielono na stacje i zapewne każdy znalazł coś dla siebie.

     

    Miłośnicy historii mogli uczestniczyć w śniadaniu historycznym, gdzie przedstawiano nic innego jak historię Kolumny, a także założycieli miasta ogrodu. Chwile później przeprowadzono quest – spacer po okolicy, gdzie uczestnicy mogli podziwiać drewniane wille, pomniki przyrody i bohaterów.

     

    Na sportowców czekała wycieczka rowerowa oraz trening na trampolinach, poprowadzony przez Fit and Jump.

     

    Oficjalne otwarcie imprezy odbyło się o godz. 12.00. Pojawili się na nim lokalni samorządowcy. Później scenę opanowali artyści, a także utalentowana młodzież. Oprócz popisów wokalnych, można było zobaczyć pokaz sztuk walki, który zaprezentował Łaski Klub Sztuk Walki „Proyama”. Następnie pokazano, jak wygląda capoeira. Nie zabrakło również ludowego akcentu. Tradycyjne tańce i przyśpiewki wykonał Zespół Pieśni i Tańca Dobroń. Natomiast fani motoryzacji radowali się przy paradzie i pokazach motocykli.

     

    Nie zabrakło koncertów. Na scenie wystąpili m.in. Efekt Motyla, Pierluigi Petricca, The Source, Royal Spirit, Hellorose, Suchy Pion, Mały. Gwiazdą wieczoru był zespół Video, który zgromadził tłumy. Wokalista Wojciech Łuszczykiewicz pochodzi z Kolumny i bardzo szybko złapał kontakt z publiką. Zespół zaprezentował swoje największe hity, a ludzie bawili się znakomicie. Na zakończenie imprezy zagrał Dj Kriss.

     

    Organizatorzy nie zapomnieli również o najmłodszych mieszkańcach Kolumny. Dla nich przygotowano specjalną strefę w pobliżu stacji PKP. Były ogromne bańki mydlane, dmuchańce, karuzele, kąciki artystyczne. Dzieciaki uczyły się, jak ozdobić ciastka, skakały na trampolinach, tworzyły pociąg, poznawały tajniki sztuk walki, czy bawiły się w wędkarza.  Tradycyjnie malowano im buźki i tworzono tatuaże. Maluchy były zachwycone.

     

    Wielogodzinne atrakcje mogły wykończyć. By nabrać sił, na przybyłych czekała bogata oferta strefy gastronomicznej. Była ona wzbogacona o lokalne przysmaki, stworzone przez koła gospodyń wiejskich. Mieszkańcy zajadali się pierogami, plackami ziemniaczanymi, wypiekami, które chętnie brali na wynos. Czekały również na nich dania z grilla.

     

    Wisienką na torcie były jednak stoiska z rękodziełem. Dla osób lubiące oryginale i nietuzinkowe rzeczy to był raj. Artyści oferowali obrazy, biżuterię, czy zastawę stołową. Co więcej, można było stworzyć własne mydełko zapachowe, świecę lub koszulkę.

     

    Druga edycja festiwalu przebiegła w świetnej atmosferze. Frekwencja dopisała. W Kolumnie bawili się nie tylko miejscowi, ale również pabianiczanie, czy łodzianie. Nie możemy doczekać się kolejnych edycji.

     

     

    Udostępnij