• Mieszkańcy czują się urażeni opiniami burmistrza publikowanymi w Panoramie Łaskiej. Chcą, by samorządowiec ich przeprosił i wydrukował sprostowanie.

    Kością niezgody jest artykuł Gabriela Szkudlarka, który ukazał się w styczniowej Panoramie Łaskiej. Samorządowiec odniósł się do wyborów, które miały miejsce kilka miesięcy wcześniej. W swoich przemyśleniach napisał: „Otóż była u mnie pani interesantka i po omówieniu interesującej ją sprawy wróciła do minionej kampanii wyborczej. Powiedziała, że nie jest w stanie zrozumieć tej niebywałej agresji w wydaniu „młodego pana T.” oraz „tej pani z rynku” – to określenia pani interesantki. Odpowiedziałem, że ci państwo niczym mnie nie zaskoczą, natomiast ich działalności kampanijnej nie znam i dobrze mi z tym. Do dziś mam kopie „twórczej” pracy obojga państwa dotyczącej rynku, jak to wszystko było źle, łącznie z tym, że nie ma przyłączy wod.-kan. dla ogródków – tak więc negowano oczywiste fakty. Finał znany – pierwsza nagroda w województwie i w kraju za najlepiej zrewitalizowaną przestrzeń publiczną. Żyję w głębokim przeświadczeniu, że przyzwoitość zawsze będzie razić tych, którym mówiąc oględnie, sporo w życiu nie wyszło. To jest ich problem, ich może nawet ból, ale niech zachowają pewien umiar w krytyce innych, niech zauważą swoje błędy. Kampania wyborcza to jednak ciekawe doświadczenie. Demagogią niewiele się wskóra. Zarzucano, że inwestycje ruszyły dopiero w roku wyborczym. Oczywiste dowody pomijano, kończąc dyskusję konstatacją – wyborcy ocenią i zdecydują. Wyborcy ocenili i zdecydowali, nasz komitet uzyskał 7 mandatów do Rady Miejskiej, komitet adwersarza nie uzyskał żadnego mandatu.
    Od wyborów samorządowych uaktywniła się niedoszła radna, która szkalowaniem, ironią, a nawet groźbą wymusza wybudowanie natychmiast drogi wewnętrznej służącej kilku rodzinom, przy której mieszka, no bo koło burmistrza droga jest, a ona musi czekać. Na taką argumentację odpowiadam, że burmistrz i kilkuset innych mieszkańców czekało na drogę dziesiątki lat (najstarsi nawet 80 – co nie znaczy, że zainteresowani Państwo będą tak długo czekać), podczas gdy owa pani czeka lat 3. Drogę tę przemierza co najmniej 20 razy więcej użytkowników (w tym autobusy) niż drogę dojazdową.
    Nie będę już rozwijał wątku zebrania wiejskiego, gdzie wywołano ostrą wymianę zdań, gdy kandydatka na radną zakwestionowała potrzebę budowy zjazdu przy świetlicy czy budowę drogi w Wesółce, o czym zresztą decydowali mieszkańcy, przeznaczając fundusze sołeckie. Gmina Łask to 31 sołectw, szkoły, przedszkola, komunikacja miejska i szereg innych nie mniej ważnych zadań. Rada Miejska i ja staramy się kolejno te zadania jak najlepiej wykonywać. A jedno z tych zadań to pilne przedłużenie wodociągu i kanalizacji na tym samym osiedlu w Orchowie, tak aby kolejni mieszkańcy mogli korzystać z dobrodziejstwa, z którego inni już korzystają. I jeszcze jedno, bać to ja się boję już tylko Pana Boga”.

    Ta wypowiedź uraziła mieszkańców. Gmina Łask to nie metropolia i nawet, nie używając imion i nazwisk, łatwo domyślić się, o kogo chodzi. Początkowo zainteresowani myśleli, że włodarz sam się zreflektuje i przeprosi ich za niewybredne słowa pod ich adresem (m.in. za uznanie ich za osoby nieprzyzwoite oraz sugerowanie, że są życiowymi nieudacznikami). Tak się jednak nie stało, a sprawa trafiła do kancelarii adwokackiej.
    Agata Marek oraz Radosław Turowiecki uważają, że naruszone zostały ich dobra osobiste. Tym bardziej że w gminie mieszkają od wielu lat, tutaj pracują, angażują się politycznie oraz społecznie i cieszą się nieposzlakowaną opinią wśród społeczeństwa. W piśmie wysłanym do burmistrza możemy przeczytać: „Periodyk „Panorama Łaska” wydawany przez samorząd powiatu łaskiego nie może bowiem stanowić narzędzia wymierzonego personalnie w ludzi wyrażających odmienne poglądy od aktualnie urzędującego burmistrza i innych przedstawicieli władzy lokalnej, dającego możliwość bezkarnego obrażania i szkalowania innych. Na łamach powyższego winny jedynie być publikowane, zgodnie z treścią Łaskiego Serwisu Samorządowego, informacje o zamierzeniach gospodarczych, działalności kulturalnej, twórczej oraz edukacyjnej w powiecie. Jest to pismo o profilu informacyjno-publicystycznym, nie zaś o charakterze plotkarskim”.

    Mieszkańcy żądają przeprosin i sprostowania. W piśmie wskazali, że treść ma się ukazać w najbliższym numerze Panoramy Łaskiej oraz Mojego Łasku. Póki co burmistrz nie odniósł się jeszcze do treści pisma wysłanego w połowie kwietnia. O sprawie będziemy informować. Niewykluczone, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

    Udostępnij