• IV liga

     

    W 28 kolejce, Orkan Buczek odniósł zwycięstwo w wyjazdowym meczu ze Stalą Niewiadów. Buczkowscy piłkarze pokonali przeciwnika 1:4.  Dobrze poradzili sobie też zawodnicy LKS Kwiatkowice, którzy na własnym terenie wygrali 4:2 z Nerem Poddębice.

    W tabeli LKS plasuje się na czwartej lokacie, a Orkan Buczek na trzynastej.

     

    Klasa okręgowa

     

    W 25 kolejce MULKS Łask przerwał złą passę i w meczu wyjazdowym wygrał 0:3 z Słowianem Dworszowice. MULKS zajmuje 9 miejsce w tabeli.

     

    A-klasa

     

    W 25 kolejce, Tęcza Brodnia nieoczekiwanie uległa UKS Ustków 3:1. Przeciwnicy znajdują się na czwartej lokacie w tabeli. Klub z gminy Buczek pewnie zasiada w fotelu lidera.

    Dobrze poradziła sobie natomiast Rokita Rokitnica, która w meczu wyjazdowym z Amatorami Zapolice wygrała 3:4. Rywale z Zapolic trzykrotnie obejmowali prowadzenie, a rolą naszych zawodników przez większość spotkania stało się gonienie wyniku. Mimo dość dużej nieskuteczności, piłkarze zdobyli aż 4 gole. Hattricka ustrzelił Kamil Marczak, a jedno trafienie zaliczył jego brat – Jarek. Do trzech punktów wywalczonych w tym meczu, swoją cegiełkę dołożył bramkarz Dawid Strzelec, który obronił rzut karny i spisywał się bardzo dobrze w całym meczu. Rokita zajmuje ósme miejsce w tabeli.

     

    B-klasa

     

    W 15 kolejce GKS Sędziejowice wygrał z RKS-em Rychłocice 5:0 (2:0) i umocnił się na prowadzeniu w tabeli. Sędziejowiczanie po raz kolejny odnieśli bardzo pewne i przekonujące zwycięstwo, które coraz bardziej przybliża do wygrania grupy III Sieradziej klasy B w sezonie 2017/2018. Przy pięknej słonecznej pogodzie oraz dużej rzeszy kibiców rozpoczynał się mecz dwóch czołowych ekip ligi. Lider z Sędziejowic podejmował na Stadionie Gminnym w Sędziejowicach zajmujący drugie miejsce w tabeli ligowej RKS Rychłocice. GKS mający na uwadze jesienną porażkę chciał zrewanżować się gościom. Pierwsze minuty gry to wzajemne „badanie się”. Gra obu zespołów była szarpana i nerwowa. Worek z bramkami rozwiązał się w 30 minucie spotkania. Dominik Wojna zachował najwięcej zimnej krwi pod bramką przeciwnika i otworzył wynik spotkania na 1:0. Kilka minut później podwyższył prowadzenie po pięknej zespołowej akcji Adrian Karbowiak. W pierwszej połowie było jeszcze kilka okazji na poprawienie rezultatu, ale bramkarza gości ratował słupek. Goście natomiast nie stworzyli sobie zbyt dużo sytuacji do strzelenia bramki. Jedyny strzał z rzutu wolnego w światło bramki pewnie obronił Robert Świątek. Bardzo pewne prowadzenie 2:0 do przerwy Gieksy.

    Drugie czterdzieści pięć minut miało podobny przebieg. GKS był stroną przeważającą tworząc sobie kolejne sytuacje do strzelenia bramek. Dwa trafienia Adriana Urbaniaka w 55 i 70 oraz Adriana Sobali w 65 minucie spotkania przypieczętowały bardzo okazałe zwycięstwo 5:0. Wynik pokazuje duże możliwości i siłę drużyny, oraz świetnie przepracowany zimowy okres przygotowawczy. Warto podkreślić kolejne wysokie zwycięstwo podopiecznych Sylwestra Pawłowskiego. Poprzednie spotkania kończyły się podobnie m.in. z LKS Wola Będkowska, KS Karsznice II czy LZS Wrońsko kolejno 6:0,5:1,5:1. Pozostały ostatnie dwa kroki do zrealizowania ambicji całego klubu jakim jest awans do klasy A. Drugi rok w rozgrywkach ligowych po reaktywacji klubu może okazać bardzo szczęśliwy. Ale na podsumowania przyjdzie jeszcze czas

    –  Początek meczu w wykonaniu chłopaków był nerwowy, ale po strzeleniu pierwszej bramki ciśnienie spowodowane stawką meczu opadło. Z każdą kolejną minutą gry nasz zespół rozkręcał się i zaczął dominować nad rywalem. Wynik 5:0 mówi wszystko. Wygraną cały zespół oraz zarząd dedukują trenerowi Sylwestrowi Pawłowskiemu, który tego dnia obchodził urodziny. Myślę, że najlepszym prezentem dla niego była właśnie ta wygrana – mówi Sławomir Sobala, kierownik GKS-u Sędziejowice

    Cieszymy się ogromnie ze zwycięstwa. Jesteśmy zadowoleni ze stylu gry, jaki zaprezentowaliśmy i rozmiaru wygranej. Niemniej to nie koniec sezonu, przed nami jeszcze dwa trudne spotkania i zrobimy wszystko żeby je wygrać. Trenujemy , walczymy i zmierzamy do naszego celu, jakim jest awans – Damian Brodziak, bramkarz Gieksy. Pokazaliśmy się z dobrej strony. Byliśmy lepiej przygotowani taktycznie jak i fizycznie do tego pojedynku, co dało wysoką wygraną. Potwierdziliśmy , że jesteśmy głównym faworytem do wygrania ligi i awansu. Cieszę się, że sprawiliśmy radość nie tylko Trenerowi Pawłowskiemu w dniu urodzin, ale także wszystkim kibicom, którzy bardzo licznie stawili się na meczu i wierzyli w nasze zwycięstwo – dodaje Adrian Urbaniak, napastnik drużyny.  

    GKS Sędziejowice: Świątek – Krawczyk Rafał , Otocki , Kozłowski , Górny – Klamecki , Sobala , Karbowiak Damian , Karbowiak Adrian , Wojna Dominik – Urbaniak Adrian.

    To jedyny pozytywny akcent tej kolejki. Pozostałe drużyny z powiatu łaskiego przegrały swoje spotkania. LUKS Bałucz w wyjazdowym meczu  z LZS Wrońsko przegrał 6:1.

    Porażkę odniósł również zespół LZS Chrząstawa. Piłkarze przegrali 0:6 z KS II Karsznice.

    W tabeli GKS na pozycji lidera, LUKS Bałucz zajmuje siódmą lokatę, a LZS Chrząstawa ostatnią pozycję.

    foto: GKS Sędziejowice

    Udostępnij