• Ponad 90 osób wzięło udział w spływie kajakowym, który 16 lipca przebiegał przez trzy bardzo urokliwe rzeki naszego regionu.

     

    Rześka woda oraz miła atmosfera towarzyszyły kajakarzom, którzy w niedzielę poznawali z bliska uroki Grabi, Widawki i Warty.

    – To blisko dwadzieścia kilometrów i kilka godzin wiosłowania. Czasem niełatwe koryto, z przewróconymi konarami drzew, niewielkimi spadami, sprawiało, że nie wystarczyło wsiąść i płynąć, ale trzeba było walczyć z niespodziankami, szczególnie na Grabi i Widawce – mówi Dariusz Cieślak, przewodniczący Rady Gminy Sędziejowice i organizator spływu.

    Po zakończeniu spływu wszyscy uczestnicy spotkali się przy ognisku, gdzie każdy mógł podzielić się swoimi wrażeniami.

     

    Spływ kajakowy to świetna forma integracji lokalnej społeczności. Oprócz dobrej zabawy uczestnicy mogą przekonać się, jak pięknym miejscem są lokalne, trochę zapomniane przez wszystkich rzeki. Organizatorzy mają jednak pomysł, jak dalej rozwijać idee spływów, by promować walory naszych rzek, ale i zadbać o ich atrakcyjność.

    – Rozmawiałem wstępnie z urzędnikami w Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi oraz Ministerstwie Sportu i Turystyki. Na początku każdego roku organizują konkursy na dofinansowanie zadań z zakresu turystyki krajoznawstwa. Wspólnie z którymś z lokalnych stowarzyszeń spróbujemy więc przygotować w 2018 roku projekt, który gwarantowałby bezpłatny udział w spływie, ale w jego trakcie sprzątalibyśmy na przykład rzekę lub oznaczali trasy kajakowe – zapowiada Cieślak.

    To jednak plany na następny rok. W tym organizatorzy planują zorganizować jeszcze dwa spływy w tradycyjnej formule – 6 i 13 sierpnia.trzy rzeki 1

    Udostępnij