• Pozostał tylko wspomnień czar po eko-wyjeździe w magiczne, pachnące naturą i zatopione w słońcu miejsce zwane Michałówką. Dzieciaki z biblioteki bawiły się wspaniale.

     

    Biblioteka Publiczna w Łasku w ramach wakacyjnego wyjazdu zorganizowała wyjazd na wieś. To tam najmłodsi czytelnicy doświadczyli szczególnych doznań z naturą, lasem, polem i domowym gospodarstwem. Wśród słońca i zieleni przenieśli się w czarodziejski świat Indian, gdzie zapoznano się z namiastką ich życia. Indiańską podróż w Michałówce urozmaiciły własnoręcznie wykonane, godne wodza pióropusze i wybudowane przez własne plemię tipi, gdzie szukano ochłody przed rażącym słońcem.

    Każdy mógł pochwalić się nowym, wybranym przez siebie indiańskim imieniem typu Gorący Banan, Czujna Pantera, Szybki Koń czy choćby Szalony Kucyk. Na dzieci czekał również tor przeszkód, kiełbaska z grilla, słodki domowy wypiek pachnący śliwkami. Jednak w ten upalny dzień bezkonkurencyjną przyjemnością okazały się biegi w strumieniach chłodnej wody.

    W ciągu kilku godzin zarówno dorosłym, jak i dzieciom udało się zapomnieć o zegarkach, telefonach, komputerach czy smartfonach. Małym czytelnikom wprost nie chciało się tak szybko wracać do domu.

     

    Wyjazd zrealizowany był w ramach akcji „Aktywne Wakacje 2017” sponsorowanej przez Gminę Łask. Fotorelacja na stronie internetowej biblioteki oraz na facebookowym funpage’u.

    foto: biblioteka

    Udostępnij