• Strażacy musieli wyjeżdżać do uwięzionych zwierząt. Dzięki interwencji pożarników nic im się nie stało.

     

    Pierwsza akcja miała miejsce 2 maja około godz. 14.20 przy ul. Piotrkowskiej w Kolumnie. Pies dostał się do podmurówki budynku i nie potrafił z niej wyjść. Przerażonego zwierzaka próbował wydostać jeden zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. W pewnym momencie akcję ratunkową nadzorował nawet st. brygadier Piotr Rudecki, komendant powiatowy PSP Łask. Strażacy musieli wyciąć kawałek podłogi, aby wyciągnąć psa z potrzasku. Następnie dali mu miskę wody, którą wypił jednym duszkiem.

    Następna akcja ratowania zwierząt miała miejsce 6 maja około godz. 20.02 w Rokitnicy. Na drzewo wszedł kotek, który nie potrafił już z niego zejść. Z pomocą przybyła również Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza. Strażacy rozstawili sprzęt, ale wystraszony kot zbiegł z drzewa, ratując przy tym swoje życie.

    Udostępnij