Na Facebooku pojawiła się informacja, że Marek Krawczyk ma wziąć udział w popularnym programie „Ugotowani”.
Informacja pojawiła się na facebookowym profilu wicestarosty 28 stycznia. Marek Krawczyk rzucił hasło, iż dostał się do popularnego programu emitowanego przez TVN. W każdym odcinku „Ugotowanych” czwórka nieznajomych z jednego miasta spotyka się przy jednym stole. Każdy z nich przygotowuje kolację według własnego pomysłu, otwiera swój dom na nieznane i wystawia się na brutalna krytykę Zwycięża ten, komu uda się oczarować gości najlepszą kolacją. Do wygrania jest 5 tys. złotych. Pod postem pojawiła się lawina komentarzy i popularnych „lajków”. Informację polubiło aż 378 osób. Pojawiło się również ponad 65 komentarzy. Nie zabrakło gratulacji, pytań o emisję programu. Dociekliwi chcieli także wiedzieć, co zaserwuje władza naszego powiatu. Niektórzy dawali swoje propozycję. „Panie Marku, niech Pan zrobi swoje słynne spaghetti z liśćmi szałwii, smażonymi na oleju” – napisał jeden z internautów. I kiedy już wszyscy zacierali ręce i byli skłonni odliczać dni do emisji programu, okazało się, że Marek Krawczyk wkręcił się w internetową zabawę dotyczącą świadomości na temat autyzmu. Mężczyzna osobom komentującym i lubiącym post powinien wysłać tzw. „łańcuszek” dotyczący zabawy, który brzmiał następująco: „Nie powinnaś polubić ani komentować mojego ostatniego statusu. Teraz musisz wybrać i umieścić jedną opcję z poniższych i wkleić jako swój status. Jest to gra z okazji roku świadomości na temat autyzmu. Nie psuj zabawy. Wybierz jedną z poniższych pozycji i opublikuj jako swój status”.
Krawczyk mógł umieścić post, że np. znalazł wiewiórkę w samochodzie, dostał się do „Mam Talent” lub „Randki w ciemno”, wyświadczył usługę seksualną w zamian za anulowanie mandatu lub pod koniec roku wybiera się do Oslo. Post miał za zadanie przykuć uwagę, a każda zainteresowana osoba otrzymać informację zwrotną dotyczącą zabawy, tak, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o autyzmie i poszerzyło wiedzę na ten temat. Zabawa chwyciła i o to chodziło. My czujemy się nieco zawiedzeni, że wicestarosta faktycznie nie weźmie udziału w tym programie. Mogłoby być ciekawie. Kto wie, być może po takiej fali zainteresowania Marek Krawczyk zdecyduje się na casting w „Ugotowanych”. Zapewne oglądalność będzie na najwyższym poziomie.