• Zdzisław Jatczak trafił do Centrum Dializa z wrzodem żołądka. Pacjent po blisko miesiącu wyszedł z niego z sepsą, gronkowcem, pałeczką zapalenia płuc oraz pięciocentymetrową dziurą w żołądku. W konsekwencji zmarł. – Łaski szpital zabił mi tatę – mówi zrozpaczona córka Agnieszka.
    W sobotę, 30 kwietnia, około godz. 4.30 pan Zdzisław doznał rozległego krwotoku z ust i odbytu. Przerażona rodzina natychmiast wezwała karetkę, która zawiozła chorego do Centrum Dializa w Łasku. Mężczyzna leżał na oddziale chirurgicznym. Bez żadnych badań stwierdzono, że doszło do pęknięcia wrzodów.
    (więcej przeczytacie Państwo w papierowym wydaniu Mojego Łasku)

    Udostępnij