• Najpiękniejsze święta to te spędzone z rodziną, w zdrowiu i kiedy za oknem pada śnieg – tak twierdzą samorządowcy z powiatu łaskiego. Zapytaliśmy ich również, jak wyglądać będzie rok 2016.
    Teresa Wesołowska, starosta powiatu łaskiego:
    – Dla mnie każde święta Bożego Narodzenia są radosne. Spędzam je w gronie najbliższych, więc zawsze są to wspaniałe chwile. Jednak najbardziej w pamięci zapadł mi rok 2006, bo obfitował w wiele niespodzianek. Święta spędziliśmy w nowym domu, ponadto razem z synem zmieniliśmy pracę. Zasiedliśmy do wieczerzy w doskonałych humorach. Właśnie podczas tych świąt dowiedziałam się, że po raz drugi zostanę babcią. Dla mnie była to najcudowniejsza wiadomość. Jeżeli zaś chodzi o rok 2016, to trzeba uzbroić się w cierpliwość, a życie wszystko zweryfikuje. Mamy nową władzę, trzeba poczekać na ewentualne zmiany i wtedy można się na ten temat wypowiedzieć. Ja mam za to ciche życzenie, żeby w roku 2016, tak jak dotychczas, dobrze mi się współpracowało z burmistrzami Łasku oraz wójtami gmin z powiatu łaskiego. Trzeba żyć w zgodzie i wspólnie służyć mieszkańcom naszego powiatu.
    Gabriel Szkudlarek, burmistrz gminy Łask:
    – Dla mnie idealne święta to takie, kiedy wszyscy są zdrowi, sytuacja materialna pozwala na tyle, żeby święta obfitowały we wszystko, czego się zapragnie, ale oczywiście bez rozpusty oraz nadmiaru. Za oknem śnieg, mróz trzyma na dworze, a ja z najbliższymi siadam do stołu wigilijnego. Panuje ciepła i rodzinna atmosfera. Oczywiście w jedzeniu należy stosować umiar, a dla lepszego samopoczucia wieczorem wybrać się na pasterkę. W pierwszy dzień świąt pospać trochę dłużej, ale bez przesady. Spędzić czas wspólnie z rodziną, zjeść pyszny obiad, ale znać umiarkowanie w konsumpcji. Obejrzeć ciekawy film i oczywiście tradycyjne wspólnie śpiewać kolędy. Drugi dzień świąt to czas na wyjście z domu, odwiedzenie znajomych, wspólne biesiadowanie. Wkraczając w rok 2016, mam nadzieję, że nie będzie on gorszy niż 2015. W Nowym Roku czeka nas sporo inwestycji i myślę, że jest to powód do radości. Wykraczając poza nasz samorząd, myślę, że sytuacja w kraju musi się trochę uspokoić. Nie można żyć w takiej niezgodzie, tym bardziej że każdy ma coś na sumieniu. Mam nadzieję, że zapanuje rozsądek i politycy zamiast się kłócić zaczną wspólnie działać dla dobra Polaków. Uważam, że w roku 2016 nie zniknie problem imigracyjny. Dalej do Europy przybywać będą uchodźcy z krajów ogarniętych terroryzmem. Niestety, nie wykluczam również kolejnych zamachów terrorystycznych, dlatego państwa powinny stworzyć koalicję przeciwko skrajnym wyznawcom islamu.
    Janina Kosman, wiceburmistrz gminy Łask:
    – Święta Bożego Narodzenia przypominają mi mój dom rodzinny, gdzie celebrowaliśmy chwile w wielopokoleniowym gronie. To były piękne lata mojego dzieciństwa. Cały dom pachniał piernikiem, za oknem śnieg i mróz, przy stole rodzina wraz z ukochanymi dziadkami. To były magiczne święta. Zresztą do tej pory staram się tak je spędzać, w gronie najbliższych mi osób. Brakuje tylko tego mrozu i śniegu. W 2016 roku bardzo chciałabym, żeby w gminie Łask powstały nowe miejsca pracy. Niestety, wciąż borykamy się z problemem bezrobocia. Odsetek bezrobotnych w gminie Łask jest nieco większy niż średnia krajowa. Doskonale wiemy, że gmina musi się rozwijać, a na szybkość tego rozwoju wpływ mają również nowe miejsca pracy. Jeżeli chodzi o moje prywatne plany, to kilka lat temu, jeżdżąc na nartach, uległam wypadkowi i doznałam dość poważnej kontuzji. W przyszłym roku chciałabym odważyć się i po tak długiej przerwie znowu pojeździć na nartach.
    Bronisław Węglewski, wójt gminy Buczek:
    – Dla mnie wszystkie święta są wspaniałe. W Boże Narodzenie przypada 36. rocznica mego ślubu. Poza tym bardzo lubię te święta, ponieważ są radosne. W tych dniach nie ma miejsca na smutek. Cieszymy się z narodzin Chrystusa, spędzamy je razem z rodziną. Nikt się nie spieszy, nikt nikogo nie goni, możemy odpocząć i w pełni poświęcić się najbliższym. Nowy Rok mam nadzieję, że będzie lepszy, ponieważ 2015 nie był dla mnie przychylny. Borykałem się z kilkoma problemami. Ponadto chciałbym również, żeby w naszym kraju zapanował spokój. Do szybkiego rozwoju potrzebna jest nam zgoda i opanowanie. Spokoju i mniej trosk w 2016 roku życzę również wszystkim mieszkańcom powiatu łaskiego.
    Jerzy Kotarski, wójt gminy Sędziejowice:
    – Święta są wtedy udane, jeśli wszyscy są zdrowi, nikogo nie brakuje przy wigilijnym stole. Niestety, bardzo rzadko mam okazję spotkać się z najbliższą rodziną, w święta nadrabiamy więc stracony czas. Nic dziwnego, że jest to dla mnie jeden z najpiękniejszych okresów. Taki radosny, beztroski. Ciężko mi przewidywać, co będzie w 2016 roku. Mam nadzieję, że nie będzie gorszy, a o wiele lepszy. Liczę, że otworzą się dla nas unijne pieniądze i będziemy mogli przeprowadzić kolejne inwestycje. Niestety, w dalszym ciągu jesteśmy gminą rolniczą. Wpływy do budżetu prawie w ogóle się nie zmieniają, a wydatki rosną. Niewiele zostaje na inwestycje, a oczekiwania są duże. Trzeba jednak optymistycznie patrzeć w przyszłość.
    Renata Szafrańska, wójt gminy Wodzierady:
    – W święta powinno być chociaż trochę śniegu, to sprawia, że one są magiczne. Oczywiście takie idealne, wspaniałe to spędzone wspólnie w gronie rodzinnym, podczas śpiewania kolęd i zabawach na śniegu. Ja takie wspominam i to były najlepsze lata mojego dzieciństwa. Jeżeli zaś chodzi o rok 2016, mam nadzieję, że będzie lepszy niż 2015. Nasz główny priorytet to pozyskanie środków na budowę szkoły w Kwiatkowicach, ponieważ nie mamy takiego budynku w gminie, który nadawałby się na placówkę. To spędza mi sen z powiek i o tym myślę intensywnie.
    Michał Włodarczyk, wójt gminy Widawa:
    – Najpiękniejsze święta to oczywiście te z lat dzieciństwa. Kiedy spędzane były z rodzicami, później szło się kilka kilometrów ze znajomymi do kościoła na pasterkę. Pokonywaliśmy zaspy śniegu, było dużo zabawy. Mogliśmy wspólnie spędzić czas i celebrowaliśmy tę wyjątkową mszę świętą. Są to miłe wspomnienia, które zapadły mi w pamięci. Oczywiście w dalszym ciągu święta spędzam w gronie rodzinnym w tradycyjny sposób. Szkoda tylko, że od kilku lat nie ma śniegu. Mam nadzieję, że rok 2016 dla gminy Widawa będzie pomyślny. Staramy się pozyskać fundusze unijne. Będziemy chcieli rozpocząć budowę przedszkola, co kosztuje blisko 4 mln złotych. Pozwolenie na budowę już mamy. Mam takie marzenie, żeby pomnożyć liczbę inwestycji w naszej gminie, by mieszkańcom żyło się lepiej i wygodniej.
    I nich te marzenia samorządowców się spełnią! Do Siego Roku!
    Redakcja

    Udostępnij