Jako pierwsi pisaliśmy o tajemniczej interwencji policji w miejscowości Dobra (gmina Sędziejowice). Wtedy KPP Łask nabrała wody w usta. Dzisiaj już wiemy, czego dotyczyła wizyta funkcjonariuszy.
Policjanci Wydziału Kryminalnego łaskiej komendy wspólnie z funkcjonariuszami Izby Celnej z Sieradza zlikwidowali fabrykę nielegalnego tytoniu działającą w jednym z gospodarstw na terenie powiatu. W sumie zabezpieczono ponad 8,5 tony tytoniu oraz urządzenia służące do produkcji krajanki tytoniowej. Do policyjnego aresztu trafił 35-letni właściciel posesji. Za nielegalny proceder może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Łasku ustalili, że w jednym z gospodarstw rolnych w gminie Sędziejowice może znajdować się nielegalna linia do produkcji tytoniu. Chcąc potwierdzić posiadane informacje w czwartek, 29 października 2015 roku stróże prawa razem z funkcjonariuszami sieradzkiej Izby Celnej zapukali do drzwi 35-letniego właściciela gospodarstwa. Mężczyzna zaskoczony wizytą funkcjonariuszy wskazał budynki gospodarcze, w których znajdował się tytoń i maszyny służące do produkcji krajanki tytoniowej. Po przeszukaniu całego terenu funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie około 8,5 tony gotowej krajanki oraz wypreparowanych i pociętych liści tytoniu. Część nielegalnego towaru znajdowała się na skrzyniach ładunkowych dwóch samochodów ciężarowych zaparkowanych na posesji. W trakcie prowadzonej akcji funkcjonariusze zabezpieczyli także urządzenia służące do produkcji krajanki tytoniowej, m.in. wentylatory, nagrzewnice, kompresory z silnikiem elektrycznym, maszyny do cięcia tytoniu, urządzenie do odzysku tytoniu, a także worki z gilzami wypełnione tytoniem z odpadów produkcyjnych. 35-letni właściciel gospodarstwa trafił do policyjnego aresztu. Za przestępstwo skarbowe mężczyźnie może grozić do 3 lat pozbawienia wolności. Na podstawie zabezpieczonych na miejscu produktów oszacowano, że Skarb Państwa mógł stracić w wyniku niezapłaconej akcyzy ponad 4,5 miliona złotych.