• Orkan Buczek spada z fotela lidera i przegrywa pierwszy mecz. MULKS Łask radzi sobie coraz lepiej i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli, a beniaminek LKS Kwiatkowice gromi GLKS Strzelce. Zapraszamy na cotygodniowy przegląd boisk.

    Klasa okręgowa

    Zaczniemy od dobrych informacji. W piątej kolejce rundy jesiennej wysoką wygraną zanotowała drużyna LKS Kwiatkowice, która wręcz rozgromiła GLKS Strzelce Wielkie 8:3. Wysokie zwycięstwo zaliczyli również piłkarze LUKS Bałucz, którzy nie dali szans Victorii Skomlin i strzelili im aż sześć bramek! Victoria nie zrewanżowała się żadnym golem i mecz zakończył się wynikiem 6:0. Nieco gorzej poradziła sobie Widavia Widawa, która zremisowała 2:2 z WKS Wieluń. Jednak największe rozczarowanie to przegrana Orkanu Buczek, który wiadomo, że ma realną szansę na awans do IV ligi. Piłkarze na meczu wyjazdowym ulegli LKS Chojne 3:1. Pogoda w tym dniu nie sprzyjała. Było wietrzne i deszczowo. Zawodnicy zaczęli jednak dobrze. Piłkę wyprowadził Damian Kieraś, a z rzutu wolnego groźnie uderzył Jacek Popek. Niestety, futbolówka nie została umieszczona w bramce. Swoją pierwszą akcje dobrze rozegrali jednak gospodarze, strzał i 1:0 dla LKS Chojne. Na kolejną bramkę trzeba było czekać do 43 minuty. Niestety po raz kolejny strzelili ją gospodarze. 62 minuta i trzeci gol dla LKS Chojne. Na domiar złego, w 69 minucie bramkarz Orkanu otrzymał czerwoną kartkę za faul na zawodniku z drużyny przeciwnej. Ten dzień był wyjątkowo pechowy dla naszego zespołu. W 82 minucie Jacek Popek strzelił honorowego gola i mecz zakończył się wynikiem 3:1. Miejmy nadzieję, że piłkarze wyciągną wnioski z tej bolesnej porażki. Trzymamy kciuki za następne wygrane.
    Tabela przedstawia się następująco. Trzecie miejsce zajmuje LKS Kwiatkowice, czwarte Orkan Buczek, szóste LUKS Bałucz, a dziewiąte Widavia Widawa.

    A-klasa

    Coraz lepiej radzi sobie beniaminek MULKS Łask. Drużyna wygrała z liderem tabeli Pisią Zygry. Mecz obejrzało blisko 170 kibiców i na pewno nie żałowali, że w sobotnie popołudnie wybrali się na stadion miejski. Doskonale zaczęła łaska drużyna. Była 11 minuta, kiedy „główką” strzelił Paweł Nowak. Pisia Zygry nie poddawała się, więc mecz okazał się bardzo widowiskowy i wyrównany. Na kolejnego gola kibicie czekali do 29 minuty. Na 1:1 strzelają zawodnik Pisi, który również zdecydował się na strzał głową. Stracona bramka nie podcięła jednak skrzydeł naszej drużynie, wręcz przeciwnie. MULKS stał się jeszcze bardziej zmotywowany. Chwilę później łaska drużyna rehabilituje się za stratę i w 31 minucie gola zdobywa Rafał Stasiak. Niestety, w 41 minucie piłkarz przeciwnego zespołu zostaje sfaulowany i sędzia pokazuje rzut karny. Piłkarze do szatni schodzą z wynikiem 2:2.
    Po przerwie, MULKS złapał wiatr w żagle i w 54 minucie Gracjan Michalski oddał strzał zza pola karnego i ustanowił wynik 3:2. Siedem minut później ten sam zawodnik zdobył gola na 4:2. W 63 minucie Pisia strzela trzecią i jak się później okazało ostatnią bramkę. U rywali widać było zmęczenie, co doskonale wykorzystał Dominik Gromada, który strzelił na 5:3. W 75 minucie wynik na 6:3 ustalił Dominik Brajtenbach. MULKS mógłby wygrać 7:3, ponieważ w 87 minucie faulowany w polu karnym zostaje Kamil Królak. Piłkarz niestety nie wykorzystał szansy. Wygrana z zajmującą pierwsze miejsce Pisią Zygry spowodowała, że przeciwnik musiał pożegnać się z fotelem lidera. Teraz jest nim MULKS Łask.
    Niestety sromotną porażkę odniosła Tęcza Brodnia, która przegrała z UKS Ustków 5:0.

    B-klasa

    W czwartej kolejce B klasy LKS Chociw musi zadowolić się remisem z KS Karsznice 2:2, a LZS Chrząstwa przegrywa z KS Brzeźnio 2:0.

    foto: MULKS Łask

    Udostępnij